poniedziałek, 7 września 2020

Dżinsowa kurtka

 


     Są takie dni, że kompletnie nic się nie chce, albo by się chciało, ale czasu brak. Są też takie dni, że bez większego wysiłku zrobi się całkiem sporo, że ma się wrażenie, że dzień jest jak guma i elastycznie się rozciąga dając nam czas na wszystko, co się zaplanowało. Ma się wtedy poczucie dobrze zagospodarowanego czasu. Miewacie takie odczucia, takie dni?

 Dobrze jeszcze, gdy ma się na sobie fajny ciuch, w którym się świetnie czujemy. To zawsze działa pozytywnie. U mnie jest to dziś dżinsowa kurtka ze sklepu Bonprix, w szarym kolorze. Jest bardzo przyjemna w dotyku, powiedziałabym, że jest taka mięsista, aksamitna wręcz. Wiecie, że materiał materiałowi nierówny i dżins może mieć wiele "twarzy". 

 Kurtkę zestawiłam z nieco jaśniejszymi spodniami, również w szarym kolorze. Do tego ulubiony, tego lata, żółty, czyli jasno żółta bluzka i ciemniejsza torebka, również żółta.

 Nie przypuszczałabym kiedyś, że można te dwa kolory połączyć. Dziś myślę, że całkiem zgrabnie to wygląda.

 





Dżinsowa kurtka-Bonprix, szare spodnie-Lidl, torebka-butik, bluzka też, ulubione sandały-CCC.


    Zdjęcia robiliśmy, gdy wróciłam z pracy z zakupami, ale jeszcze zdążyliśmy przed zachodem słońca. W końcu wrzesień, dzień jest już znacznie krótszy.




Miłego tygodnia życzę! 

 Do następnego! Pa!



Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze. Jeśli spodobał Ci się mój blog to go zaobserwuj. Odwdzięczę się tym samym. I nie musisz zostawiać linków, zaglądam do wszystkich którzy mnie odwiedzają.

Obserwatorzy