Cześć !
Jak się ma długa spódnica do roweru? Raczej niezbyt dobrze, w takiej kiecce nie sposób jeździć na rowerze. To nie jest wygodny strój, ale tak sobie właśnie wymarzyłam to zdjęcie. A takie maciupeńkie marzenia są przecież do spełnienia od ręki.
Rower.
Rowerów miałam kilka w swoim życiu. Jakieś dwa lata temu, chciałam żeby kolejnym była taka retro damka. Ale trafił się ten, okazyjnie. No to niech już będzie. Upiększę go jakoś. No i w zeszłym roku, przechodząc przez rynek, zauważyłam u kwiaciarki takie długie, wiszące kwiaty, sztuczne oczywiście. I pomyślałam, że wplotę je do koszyka przy rowerze. Kwiaty są dość wyraźne, przynajmniej lepiej mnie widać na drodze. Wiosną tego roku dokupiłam jeszcze dzwonek, też w kwiaty. I tak sobie wymodziłam swój rower. Kwiatuszkowo, co niejednokrotnie spotkało się z aprobatą. Zawsze to miło :)
No i teraz moja długaśna spódnica. Przyciągnął mnie oczywiście jej kolor. Jak ktoś ma bzika na punkcie niebieskiego, to nie ma co się dziwić. Wisiała sobie w miejscowym butiku. Uszyta z miękkiego, przyjemnego w dotyku, lejącego materiału. Do tego biała, koszulowa bluzka, stara, szmaciana torebka, czarno biała, w motyle. Wyciągnięta z dna szuflady w komodzie ( dosłownie ) i sandały z Deichmanna. I wyszło tak trochę kwieciście, zwiewnie, trochę romantycznie. Dodałam jeszcze kolczyki, duże koła w kwiatki i nowość, bransoletki zrobione przez mojego mężusia. Z pojedynczej kobry, tak się nazywa ten splot. Naszło ostatnio moich chłopaków na takie plecionki. Porobili sobie rożne. Mnie się dostało takowe. Kolory paracordu sama wybierałam. Podoba się Wam ręcznie robiona bizuteria? Mnie tak. Wiem, że wiele dziewczyn tym się zajmuje.
Zapraszam zatem do obejrzenia.
Słonecznego weekendu !
Spódnica jest świetna a kolor jej jest przepiękny. Uwielbiam błękity. Biała bluzka cudownie się z nią komponuje :)
OdpowiedzUsuńNo i masz mega dzwonek do roweru :)
Serdecznie dziękuję :)
UsuńFantastycznie wyglądasz w błękicie:-) Bardzo podobają mi się Twoje kolczyki:-) Miłego weekendu!
OdpowiedzUsuńTakie zwiewne spódnice są piękne i ślicznie wypadają na zdjęciach!
OdpowiedzUsuńTwoja potwierdza tę regułę :)
Mile słowa, dziękuję :)
UsuńAle pięknie przyozdobiłaś rower! Pewnie się wszyscy na jego widok usmiechają. Ja bym się usmiechała i pomyślała,że pani właścicielka rowerzystka , to musi być fajna kobita! ;) :)
OdpowiedzUsuńO maxi powiem, że osobiście ogłosiłam, że rzucam tę długość ze względu na plątanie się pod nogami. Ale poza tym, to fajnie się prezentują. A niebieskie, to już szczególnie ;)
Sporo ludzi się uśmiecha i nie powiem, fajne to jest. Czasem ktoś nawet coś miłego powie :)
UsuńWiem, że ogłosiłaś, pamiętam. Plączą się, tak, a ja też powiem, że przyjemnie miziają nogi.
Dzięki WIELKIE za fajną kobitę !!!
Super jest ta spódniczka i jej kolor, mam podobną i bardzo ją lubię, świetnie komponuje się z bialą bluzką,buty też ładne, a rower uroczo wygląda! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo, dziękuję !!
UsuńPiękna spódnica:) rewelacyjnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńDziękuję :))!!
UsuńPięknie wyglądasz w tym zestawieniu i w tych kolorach :) Spódnica jest cudowna, maxi zawsze wygrywa!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Ola
lumpola-style.blogspot.com
Dziękuję bardzo za miłe słowa :))
UsuńRower robi wrażenie, jak ładnie "ubrany".
OdpowiedzUsuńKolor spódnicy - wow! Śliczny...serdecznie pozdrawiam...
Dziękuję :)
UsuńA ten kolor mnie właśnie przyciągnął. Również pozdrawiam..
Biżuterię dziergam sama, więc siłą rzeczy doceniam każde rękodzieło i lubię wszelakie ręczne robótki :) Długość maxi też przypadła mi do gustu, sprawia, że stylizacja jest lekka i letnia. A do tego piękne, mocne kolory!
OdpowiedzUsuńJak to przyjemnie czytać taki komentarz. Bardzo Ci dziękuję :)
UsuńMasz rację małe marzenia trzeba spełniać od razu:)))Śliczna spódnica i super zdjęcia:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńA no tak, jak się tylko da, to pewnie. Dziękuję i pozdrawiam!
Usuńlubię rower jako środek transportu. Żałuję, ze u mnie w mieście wciąż jest niedoceniony (nie ma gdzie zaparkować, ludzie dziwnie patrzą za osobą w sukience na rowerze). Piękna maxi! ;)
OdpowiedzUsuńU nas ludzie dziwnie się patrzą jak idziemy albo raczej robimy zdjęcia. Naprawdę nie wiem czemu tu się dziwić. Nasze społeczeństwo do pewnych rzeczy musi jeszcze dorosnąć.
UsuńDziękuję :)
super spódnica, uwielbiam takie długi, zwiewne ale na rower to bym jej nie ubrała bo zaraz by mi sie w szprychy wkręciły ;) no i masz zdolnego męża! pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńTeż jej nie ubieram na rower, zachciało mi się tylko takiego zdjęcia ( o czym wspomniałam ). Ale i tak miło, że Ci się podoba i mężowi przekażę.
UsuńDziękuję!
super rower! <3
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuńuwielbiam niebieski kolor! przepiękna ta Twoja spódnica:)
OdpowiedzUsuńSandicious
Dziękuję bardzo:)
UsuńMasz wszystko co mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, dziękuję:)
UsuńŚliczna stylizacja a najbardziej spodobała mi się spódnica i okulary
OdpowiedzUsuńObserwuje i liczę na uczciwy rewanż.
Mój snapchat blogowy: styleandfashio9
Pozdrawiam
Mój blog
Bardzo dziękuję za miłe słowa.
UsuńNie ma sprawy, zrewanżuję się:)Pozdrawiam!
Lubię jazdę rowerem, Twój koszyczek ślicznie przystrojony, fajny pomysł :) taki kobiecy :). W tej spódnicy faktycznie można by się wywrócić, jest piękna i w moim ulubionym kolorze. Biżuteria do mnie przemawia, super jest! Letnia, bardzo ładna stylizacja!
OdpowiedzUsuńA no taki przystrojony i co ważne ciągle mi się to podoba.
UsuńSerdecznie dziękuję:))
Rower mi się ostatnio rozpadł, ale faktem jest, że jeżdżiłam na nim nawet w szpilkach... W maxi też się da:)))
OdpowiedzUsuńFajna jest ta Twoja! Kolor idealny na lato!!!
Uuu, to niedobrze, trzeba kupić nowy. A wiem, że w szpilkach się da, widziałam takie rzeczy. W maxi też, w końcu ksiądz Mateusz jeździ:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!!
Przepiękna spódnica, a rower jest przerewelacyjny! :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję!
UsuńHaha... mam identyczną kiecę i... niebawem ją pokażę :)!!!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz Ewa :)!!! Sesja z rowerkiem jest genialna :D!!!
Identyczną? Niesamowite! Zajrzę tam do Ciebie.
UsuńDziękuję serdecznie:-)
Uwielbiam spodnice maxi :)
OdpowiedzUsuńTak, fajnie się plączą i powiewają na wietrze:)
UsuńDziękuję!
Dziękuję:)
OdpowiedzUsuń;
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja, chociaż osobiście na rowerowe przejażdżki wolę bardziej sportowy strój. A jeśli o rowery chodzi to zajrzycie sobie na https://skleprowerowy.pl/ . Takiego wyboru jak tam, to dawno nie widziałam.
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja. Ostatnio zastanawiam się nad zakupem roweru niemieckiej marki Focus
OdpowiedzUsuńTrek Emonda ALR 5 jest rowerem szosowym, który łączy w sobie lekkość i sztywność, co jest kluczowe dla kolarzy szosowych szukających wydajności. Model ten oferuje doskonałe właściwości jezdne dzięki zastosowaniu lekkiej ramy aluminiowej i zaawansowanego układu przerzutek. Emonda ALR 5 jest idealny dla ambitnych kolarzy, którzy chcą podnieść swoje umiejętności na nowy poziom.
OdpowiedzUsuń