Cześć dziewczyny!
Melduję się na dzisiejszym wyzwaniu naszej fejsbukowej grupy .
Minimum... cóż to znaczy? Dla mnie minimum czy też minimalizm, to prostota. Tak bym to określiła, gdyby trzeba było jednym słowem. Proste formy, proste kroje, stonowane kolory, brak falbanek, frędzli, kolorowych naszywek, bogato zdobionych kołnierzyków i pstrokatych kolorów. Im mniej, tym lepiej. Cały szyk w prostocie. Nie wiem czyje to słowa, ale bardzo mi się podobają i jakoś tak zapadły mi w pamięci. Napis taki widziałam w jednym domu towarowym, tak, tak, nie w galerii handlowej, tylko w domu towarowym, gdy miałam naście lat, czyli dosyć dawno temu. Sama też ubieram się raczej prosto, elegancko, unikając nadmiaru w myśl zasady, że im mniej tym lepiej. Tak, minimum i prostota, to moja bajka, tak lubię, choć zdarza mi się też wzbogacić zestaw na przykład czerwoną torebką lub rękawiczkami.
Dziś moje minimum w granatowych barwach. Specjalnie na tą okazję zakupiłam z "efefki" granatowe rajstopy. Zapraszam :)
Do następnego!
Pa!
I to jest to prostota :) i jeszcze wygodnie do tego. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńA no wygodnie:) Dziękuję☺
UsuńBardzo mi się podoba kurtka, świetny kolor i fason.
OdpowiedzUsuńI bardzo ją lubię. Dziękuję:)
UsuńPiękna stylizacja w zasadzie trzech kolorów, w minimum. Pozdrawiam Adriana Style
OdpowiedzUsuńDziękuję ☺
UsuńEwuś jest prawdziwie wygodne MINIMUM i wspaniała spódnica w pięknym kolorze i mojej ulubionej długości :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńNo fajna ta kiecka. W ciuchu wygrzebałam. Cieszę się, że Ci się podoba. Dziękuję pięknie 😘
UsuńBardzo dobrze przedstawiłaś ten temat, uśmiech na twarzy, od razu widać, że to Twoje klimaty. Bardzo fajnie, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak moje, lubię te klimaty właśnie, choć lubię też czasem odskoczyć i nieco zaszaleć. W moim przypadku słowo zaszaleć ma nieco inny wymiar :))
UsuńDziękuję Marzenko :))
Fajne połączenie. Super wyglądasz.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńEwuś, podziwiam. Super to wszytko połączyłaś. Minimalizm wbrew pozorom, jest jednak trudny :) Tobie się udało. :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionek moc.
To się cieszę, że się udało :)) Dziękuję pięknie :))
UsuńProsto,wygodnie i bardzo ładnie:)))wszystko mi sie podoba:))takie buty bardzo mi sie marzą:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Basiu :)) A takie buty wcale nie jest trudno kupić, rozejrzyj się po sklepach. Ja kupiłam u nas w normalnym sklepie obuwniczym. Są skórzane i bardzo wygodne.
UsuńKażdy inaczej ujmuje swoje minimum, bo każdy jest inny :)
OdpowiedzUsuńTwoje jakoś pasuje mi do Ciebie :)
Też mi się tak wydaje. Dzięki Mar :)
Usuńbardzo fajny zestaw:)
OdpowiedzUsuńMęskie buty uwielbiam !!!! A z długimi spódnicami zawsze wyglądają idealnie. DO tego stonowane kolory - SUPER :))) Kisses - Margot :)))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, cieszę się :)))
UsuńPodziwiam, bo ja tak nie umiem. Coś mi ten minimalizm kiepsko wychodzi,a Ty wyglądasz w tej wersji super. Pozdrawiam Beassima
OdpowiedzUsuńTo miłe, dziękuję! :))
UsuńJest minimalizm, zestaw na duży plus. U mnie też sporo takich zestawów choć przecież lubię kolory. Super...pozdrawiam cieplutko...buziaki...
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, że u Ciebie sporo, lubię to :) Dziękuję :))
UsuńSuper
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili,
Miłego dnia, xx Bambi
Dzięki:)
UsuńNiebiesko mi :D
OdpowiedzUsuńTo dobrze, tak ma być :)))
UsuńJest minimum w barwach i krojach, a wszelakie odcienie granatu bardzo lubię więc jak najbardziej podoba mi się Twój zestaw. Pozdrawiam Cię Ewo bardzo serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Krysiu pięknie, bardzo mi miło :))
UsuńPodoba mi się, to Twoje luzackie miniumum:D
OdpowiedzUsuńSuper, że dodałaś te buty, a nie obcas, bo wyszło baaardzo stylowo i nonszalancko!
Jest Perfekt!!!
Buziaki!!!
Komentarz miodzio, dzięki wielkie!!:))
UsuńStylowe to Twoje minimum 😊😀 :-)
OdpowiedzUsuńAch, dziękuję pięknie :)))
UsuńMarzy mi się taka kurtka.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńLubię ją bardzo, dziękuję :)
Usuń