Perłowy kołnierzyk powstał pewnego grudniowego wieczoru. Siedziałam w fotelu i przyszywałam perełki do prostego swetra w pięknym niebiesko fioletowym kolorze. Ten pomysł "chodził" mi po głowie dość długo, tylko jakoś nie mogłam się zebrać. Jak się zebrałam, to potem nie było jak się zebrać do zdjęć, no i w ogóle z czym ten sweter zestawić, żeby było ciekawie? Prosta, bardzo przeze mnie zresztą lubiana, ołówkowa spódnica czy codzienne dżinsy jakoś mnie nie przekonywały. Aż całkiem niedawno zobaczyłam w jakiejś kolorowej prasie, (i wtedy przypomniało mi się) jak pięknie wygląda połączenie dwóch mocnych barw. Odkopałam więc z dna szafy dawno nieużywane zielone spodnie, no i tak powstał ten mój zestaw. Zestaw z nasyconych, głębokich barw, niebieski wpadający w fiolet i zieleń. W zeszłym roku modne było łączenie czerwieni z różowym lub pomarańczowym, zresztą jest nadal na czasie, tak jak właśnie niebieski z zielenią czy bordo z fioletem. Trochę energetycznych miksów tą zimową porą przyda się na pewno. Na poprawę humoru :)
Miłego tygodnia i więcej śniegu, bo w moim regionie nie bardzo. Przydałaby się śnieżnobiała zima nieco dłużej niż jeden dzień.
Pa!
Do następnego!
Kurtka i szal-Orsay, sweter-nn i ja perełki, spodnie-nn, torebka-butik, botki-Esmara Lidl.
Jak Ci pięknie wyszło, podziwiam.
OdpowiedzUsuńSweterek ma cudny kolor.
Serdecznie pozdrawiam...
Starałam się :) Bardzo dziękuję Basiu :))
UsuńWyszedł fajny i bardzo praktyczny zestaw:))świetnie wszystko dopasowałaś:))kołnierzyk jest bardzo oryginalna ozdobą sweterka:))pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Reniu :) Pozdrawiam :)
UsuńEwa, warto tak przyozdobić swoje ciuszki. Fajnie Ci to wyszło, ja też czasami coś tam sobie naszywam, mamy gwarancję oryginalności. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Czasem małym kosztem można odświeżyć jakiś ciuszek :) Dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńŚwietny pomysł. Piękne odcienie niebieskiego. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńDobry pomysł z takimi ponaszywaniami! Bo w sumie to można wszystko, na co fantazja pozwoli. Kiedyś dawno dawno temu, widziałam jak pewna znana pani prezentowała swoją garderobę, między innymi sweter z przyszytymi... kluczykami. Cały ciuch w przeróżne klucze! Super, nie? ;) :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że super :) Popieram takie domowe przeróbki ròżne. Zawsze można odświeżyć stary ciuch. Z tymi kluczykami, to musiało wyglądać.
UsuńDzięki Sylwia :)
Ale równiutko! Idealnie.
OdpowiedzUsuńA sweter porywam :)Wiem, że nie oddasz, bo też lubisz ten kolor i jest Ci w nim ślicznie.
Super, że znów jesteś.
Moc pozdrowień.
Jak równiutko, to dobrze, starałam się ☺ Kolor ładny, przyciągnął mój wzrok.
UsuńMiło mi, że tak piszesz. Dziękuję bardzo :)
WOW!!! Aleś, to pięknie zrobiła!!! Jejku! Jak równiutko!
OdpowiedzUsuńNaprawdę ślicznie wygląda całość!
Dziękuję! Miło mi bardzo ☺☺
UsuńWyszlo bardzo fajnie i bardzo ciekawie . Masz gwarancje,ze nikt inny nie bedzie mial takiego samego :))) pozdrawiam Renata
OdpowiedzUsuńNo chyba raczej nie ☺ Dziękuję ☺
UsuńEwuniu świetny pomysł z tym kołnierzykiem :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńWow, sama przyszywałaś, to gratuluję cierpliwości i precyzji wykonania. Ja bym pewnie porzuciła igłę po 3. perełce :(. A Tobie - pięknie wyszło :D. Dobrze, że dobrałaś te spodnie, bo góra jest jak lipcowe, błękitne niebo a dół to lazurowe wody Chorwacji. Eh, rozmarzyłam się o lecie :)).
OdpowiedzUsuńNo i ja też się rozmarzyłam :) I jeszcze tak mi ładnie napisałaś 😊 Dziękuję pięknie 😊
UsuńPięknie dobrany zestaw. Kolory choć różne, ale takie mało krzykliwe i pasujące wszystko do siebie jak ulał.
OdpowiedzUsuńMiło mi, bardzo dziękuję ☺
Usuń