Lany Poniedziałek

   Lany Poniedziałek był rzeczywiście lany, bo od rana do południa padało. Później na trochę wyszło słońce więc nic tylko iść na spacer, który bardzo się przyda po świątecznym objadaniu się. Jako że wszyscy mamy już dosyć zimowych ubrań (ja też) postanowiłam na spacer założyć niby poncho. Tak dokładnie nie wiem jak to nazwać ( na metce było kurtka damska ). Wg mnie trochę to przypomina poncho, trochę oversizowy sweter. Tak czy tak, bardzo przypadł mi do gustu. Na pewno będzie w częstym użyciu.

Ps. Szkoda tylko, że tak mało było dziś słońca, na chwilę nawet musiałam rozłożyć parasol.

Poncho-KiK, jeansy-Esmara, botki-Deichmann, torba-allegro