Cześć!
Dobrana para. Mam tu na myśli ciepły, milutki sweter, narzucony na sukienkę z krótkim rękawem. Moja granatowa sukienka wykonana jest z przyjemnego, mięsistego materiału, odpowiedniego też na tę porę roku właśnie, no ale ma jednak krótki rękaw, więc mus jest coś narzucić na ramiona. Chodziłam tak wiele, wiele lat temu razem z moją koleżanką jeszcze w latach szkolnych i to jest naprawdę ciekawy codzienny ubiór, który można modyfikować zakładając różne swetry, a tym samym tworząc różne zestawy, mniej lub bardziej stonowane. Zależy jakie barwy na siebie przywdziejemy. Sukienka ma też gustowny kołnierzyk i to on chyba właśnie sprawił, że zwróciłam na nią uwagę. Jak to często bywa, przy okazji zwykłych zakupów w Lidlu (jakiś czas temu już). Mięciuteńki sweter pochodzi zaś ze sklepu Orsay, kupiony wiosną, ale jakoś nie było dotąd okazji go pokazać. Resztę znacie. Płaszcz już był, w końcu to okrycie wierzchnie, szal i botki też.
Aha. Nowa jest torebka koloru śliwkowego, duża, o klasycznym wyglądzie, jaki zresztą lubię. Pochodzi z naszego miejscowego sklepu, całkiem dobrze zaopatrzonego, którego właścicielka przywozi naprawdę fajne, modne i co ważne dobrze wykonane ubrania, biżuterię i torebki właśnie. Zwykle jestem bardzo zadowolona z zakupów dokonanych w tym sklepie.
Zapraszam zatem do oglądania:)
Przy okazji polecam Wam mój niedawno odkryty internetowy sklep z modnymi ubraniami, kliknij tutaj.
Hey!
Matched pair. I mean warm, cuddly sweater thrown over a dress with short sleeves. My navy blue dress is made of soft, fleshy material, suitable also for this time of year just, well, but it has, however, short sleeve, so the mousse is something to impose on his shoulders. I went so many, many years ago with my friend back in the school and it is really interesting everyday dress, which can be modified assuming a variety of sweaters, and thereby creating different sets, more or less subdued. It depends on what color to each other assumed. Dress has a neat collar and he probably just meant that I paid attention to her. As often happens, by the way ordinary shopping at Lidl (some time ago already). Soft sweater comes and the store Orsay, bought in the spring, but somehow it was not yet the occasion to show it. You know the rest. Coat was already, at the end of this overcoat, scarf and boots too.So, new is the bag color plum, big, classic design, which anyway I like. It comes from our local store, pretty well stocked, whose owner brings a really cool, fashionable and more importantly well-made clothes, jewelry and handbags just. I'm usually very happy with the purchases made in the store.
Matched pair. I mean warm, cuddly sweater thrown over a dress with short sleeves. My navy blue dress is made of soft, fleshy material, suitable also for this time of year just, well, but it has, however, short sleeve, so the mousse is something to impose on his shoulders. I went so many, many years ago with my friend back in the school and it is really interesting everyday dress, which can be modified assuming a variety of sweaters, and thereby creating different sets, more or less subdued. It depends on what color to each other assumed. Dress has a neat collar and he probably just meant that I paid attention to her. As often happens, by the way ordinary shopping at Lidl (some time ago already). Soft sweater comes and the store Orsay, bought in the spring, but somehow it was not yet the occasion to show it. You know the rest. Coat was already, at the end of this overcoat, scarf and boots too.So, new is the bag color plum, big, classic design, which anyway I like. It comes from our local store, pretty well stocked, whose owner brings a really cool, fashionable and more importantly well-made clothes, jewelry and handbags just. I'm usually very happy with the purchases made in the store.
By the way, I recommend you my recently discovered an online store with fashionable clothes, click here.
Płaszcz-New Yorker, sukienka, botki-Lidl, szal-butik w Intermarche, sweter-Orsay, torebka-nn,miejscowy sklep, łańcuszek-prezent od męża.
Torebka i sweter z bliska.
A tu jeszcze fotki ze świątecznie przystrojonej łódzkiej Manufaktury.
Pa!
Do następnego!
Lubię takie mięciutkie sweterki na zimę, też ich mam kilka.
OdpowiedzUsuńTak, sweterki takie, to niezbędnik, że tak powiem:)
UsuńDziękuję!
A mnie torba zachwyciła piękny kolor i taka wielka jak lubię!
OdpowiedzUsuńWielkie torby uwielbiam, mogę spokojnie zmieścić co trzeba;)
UsuńDzięki!!
Fajny pomysł na wykorzystanie sukienki zimową porą:))bardzo ładny zestaw:)))świetna torebka:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńO tak! Sukienki zimą też się nosi:)
UsuńCieszę się, że przypadł Ci ten pomysł!
Dziękuję i pozdrawiam:D
sweterek i bluzka lub sweterek i dłuższa koszula to ostatnio zestawy, które bardzo mnie inspirują :-)
OdpowiedzUsuńTeż tak lubię, dzięki:-)
UsuńSuper płaszczyk i torebka:) Cudownie wyglądasz:*
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję!
UsuńPłaszczykowi w styczniu stuknie dwa lata/sezony, ale bardzo dobrze się trzyma;))
genialny sweterek, uwielbiam takie a torebka ma fantastyczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Miło mi, że Ci się podoba:)
UsuńDziękuję Daria!
Dobrana para, prawda ;) :)
OdpowiedzUsuńDzięki!!
Usuńtorebka ma piękny kolor.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Uwielbiam takie sweterki. Twój bardzo mi się podoba, no i torebka ma piękny kolor :)
OdpowiedzUsuńPiękna kolorystyka! Sukienka z torebką się lubią:))
OdpowiedzUsuńFajna całość! Wyglądasz świetnie! Jakby szczuplej? Czy mi się wydaje:))
Dziękuję! Rzeczywiście, bo też to na zdjęciach zauważyłam, że kolor sukienki ma jakiś wspólny mianownik z kolorem torebki;)
UsuńI jeszcze muszę powiedzieć z przyjemnością wielką, że zauważyłaś zmianę u mnie, w końcu osiem kilo mniej, za co niezmiernie Ci dziękuję:D
Masz wprawne oko:)
Nie ma rady, zimą nie da się inaczej nosić takich sukienek ;P
OdpowiedzUsuńTrzeba się ratować warstwami popełnionymi ze swetrów i kurtek ;P
Ale ma to swój urok i jest fajne :)
Uwielbiam świąteczne dekoracje Manu!
Zawsze mnie uspokajają i poprawiają mi humor :)
A no prawda, zima nam stawia warunki;)
UsuńDziękuję! A dekoracje są tak piękne, że od razu człowiekowi weselej!
Dziękuję!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysl na wykorzystanie sukienki w zimne dni. Podoba mi się w połączeniu z kolorem torby i szalika.
OdpowiedzUsuńTak można ubierać sukienki w zimowe dni, to naprawdę wygodny i szybki sposób.
UsuńBardzo dziękuję:)
Bardzo podoba mi się torebka :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, dziękuję:)
Usuńświetny zestaw<3 piękna torebka<3
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńJak ja uwielbiam kołnierzyki ;) W połączeniu z tym futrzakiem prezentuje się uroczo :)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam kołnierzyki:) Dziękuję!
UsuńŚliczne zdjęcia, takie świąteczne.
OdpowiedzUsuńSweterek na sukienkę - super, bardzo ładnie to wygląda.
Bardzo ładna torebka. Wszystko świetnie dobrane.
Pozdrawiam serdecznie...
Świąteczne dekoracje coraz bardziej są widoczne, święta już "czuć".
UsuńSweterki na sukienki polecam:)
I dziękuję!
świetna stylizacja, płaszcz i torebka mnie zachwyciły! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!:)
UsuńSweter założony na sukienkę w ten sposób to bardzo fajna opcja :-) Miłego weekendu :-)
OdpowiedzUsuńA no fajna:) Dziękuję!
Usuńależ mi się podoba Twoja torebka - oderwac oczu od niej nie mogę!
OdpowiedzUsuńSandicious
Bardzo mi miło:)Dzięki!!!
UsuńPiękny sweterek. Miałam kiedyś taki to po wypraniu wyglądał strasznie, a szkoda bo był drogi:( Do dziś po nim płaczę.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńNo właśnie, ciekawe jak mój będzie wyglądał po praniu. Na pewno trzeba będzie go suszyć na leżąco.
Ewa na wstępię muszę Ciebie pochwalić, jak dobrze widzę to zeszczuplałaś!!! Wyglądasz rewelacyjnie i tak trzymaj!!! Brawo!!! I na blogu drobne zmiany - fajnie!!! A para oj tak - dobrana jak najbardziej. Kocham takie sweterki (kolorek cudny) i torba i jej kolor śliczny!!! Miłych, Rodzinnych, Pogodnych Świąt Bożego Narodzenia Ewuniu!!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo dziękuję!:)))
UsuńMiło mi niermiernie, że zauważyłaś te wszystkie zmiany.
Również życzę miłych, radosnych Świąt!
Wszystkiego najlepszego!