poniedziałek, 27 lutego 2017

Sukienka worek






  Cześć!
  Dzisiaj i ja poczułam wiosnę. Zupełnie inne powietrze, błękit nieba, słoneczko, sprawiły, że puchowa kurtka musiała dziś zostać w szafie. I dziś nareszcie z przyjemnością włożyłam mój lekki, czarny płaszczyk, kupiony dokładnie dwa lata temu. Tak dobrze się trzyma, że posłuży mi kolejne dwa i kolejne. Tak myślę.
 Ponczo też już kiedyś było, np. tutaj. Tego typu akurat mam tylko jedno, no bo są przecież różne, np. wkładane przez głowę, ale takie właśnie jest bardzo fajne, daje dużo możliwości. Można zarzucić na bluzkę, sweter, sukienkę czy płaszcz, można zamotać, jak szal i już mamy podrasowany zestaw. Zresztą same wiecie. Na blogach często można "spotkać" różne poncza.
 Torebka, kozaki też już były, ale sukienka jest po raz pierwszy. Taki szary  worek na kartofle, za czym przemawia wykończenie, a dokładniej, chodzi mi o ten niesforny dekolt, który jest właśnie jak góra od worka na kartofle z wiersza "Idzie Grześ przez wieś", tylko Grześ niósł tam piasek, ale nie o to chodzi, co niósł, tylko o sam worek. Ale pomotałam. W każdym razie, chyba to mi się najbardziej podoba w tej sukience, właśnie ten dekolt i szary kolor, i to, że jest taka workowata jeszcze bardziej niż wtedy, kiedy ją kupowałam, znaczy na jesień, parę kilogramów temu.
 Dodałam jeszcze długi wisior ze sznurka i kamyków. Kamyki jakieś sztuczne są, z masy plastycznej chyba, ale to nawet lepiej, bo wisior jest lekki.
Zapraszam do obejrzenia:)
















Płaszcz-New Yorker, ponczo-Orsay, kozaki-Deichmann, sukienka-, torebka, wisior-nn, znaczy nasze butiki lokalne.

Do następnego!
Pa!

45 komentarzy:

  1. I powiem Ci, że całkiem fajnie całość wygląda! Kolory i forma! Jest git!
    Super sukienka plus to ponczo! I kozaki z klamrami jakby:D
    Byle do wiosny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo mi miło na takie słowa:))
      Dziękuję serdecznie!!

      Usuń
  2. Jestem fanką takich worków! Uwielbiam. Ach, gapię sie i gapię na nią ;) Super fason! Pięknie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie proste do bólu sukienki, wolę niż te cukierkowe, przesadzone, przesłodzone itp., itd..
      Także WIELKIE DZIĘKI Sylwia!!!

      Usuń
  3. Oj tak kiedy słoneczko zaświeci od razu lepiej:)))bardzo fajny zestaw i super sukienka:)))poncza i szale uwielbiam,Twoje jest świetne:))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz świętą rację, słoneczko ma moc:))
      Cieszę się, że Ci się podoba mój zestaw:) Bardzo mi miło:)) Dziękuję!

      Usuń
  4. BArdzo dobrze wyglądasz, ponczo jest świetne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ponczo!
    Zdecydowanie ponczo!
    Ono podoba mi się najbardziej!

    Jest piękne, choć zupełnie rozumiem, co podoba Ci się w dekolcie sukienki :)

    Słuchaj, na tych rozebranych, wiosennych zdjęciach chyba najbardziej widać jak schudłaś!

    Wielkie wow!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedziałam, bo Ty jesteś najbardziej "ponczową" dziewczyną jaką znam:))
      Cieszę się niezmiernie z każdego napisanego przez Ciebie zdania:)
      Wielkie DZIĘKI!!!

      Usuń
  6. Ja też dziś czułam wiosnę! B.ładnie wyglądasz. Śliczna torebka! Pozdrawiam serdecznie ( :

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach ta wiosna ulubiona:) Dziękuję bardzo:))

      Usuń
  7. Też poczułam wiosnę, fajnie będzie wskoczyć w sukienki /tak jak to Ty zrobiłaś/.
    Bardzo ładna sukienka, taka mniej zobowiązująca a z ponchem to już super. Świetnie wyglądasz.
    Serdecznie pozdrawiam /już trochę wiosennie/...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie,że tak powiem luzackie sukienki, są dobre na co dzień, ale i do pracy można założyć.
      Serdecznie dziękuję:))

      Usuń
  8. Nareszcie czuć wiosnę, cieszy mnie to :)
    Ewuniu świetnie wyglądasz!
    Sukienka połączona z ponczem wygląda cudownie :)

    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też cieszy, zima i te krótkie ciemne dni strasznie mnie męczą.
      Bardzo dziękuję!!:)

      Usuń
  9. Piękne ponczo i torebka:) Cudowna stylizacja:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Torebusia moja ulubiona:) Bardzo dziękuję!:)

      Usuń
  10. U Ciebie już wiosna na blogu. Fajnie skomponowałaś całość

    OdpowiedzUsuń
  11. Nabyłam ostatnio nieco przypadkiem dwa takie worki i jakoś mi się nie widziały - ale może sie przekonam, bo u Ciebie to fajnie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, przekonać się, zakładać i pokazać światu.:) Zawsze jakoś można podrasować sukienkę dodatkami.
      Dziękuję:)

      Usuń
  12. cudowny szal,uwielbiam takie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna stylizacja.Śliczna sukienka.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ewuniu, jakaś Ty się zrobiła subtelniutka i dobrze Ci w tym :) Kiecka fajowa i poncho super!!! Wiosna już tuż tuż :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ładna i kobieca stylizacja.

    -------------------------
    http://fashionelja.pl

    OdpowiedzUsuń
  16. Prosta i elegancka stylizacja, świetnie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne ponczo. A Tobie jest w nim pięknie, zwłaszcza tak zamotanym przy szyi.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wyglądasz doskonale w tej szarej sukience, bardzo twarzowy kolor :-) Przepiękne ponczo :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Torebka ma piękny kolor!:)
    Ja też już z utęsknieniem czekam na wiosnę!:) a za oknem widzę własine słoneczko i niebieskie niebo, także jestem na maxa szczęśliwa:)
    Pozdrawiam serdecznie!
    PS Obserwuję!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, ta torebka wpadła mi w oczy od razu:)
      Też jestem ciepłolubna, więc również się cieszę na każdy słoneczny dzień.
      Dziękuję bardzo i pozdrawiam:))

      Usuń
  20. Świetna jest ta stylizacja!! :D bardzo wygodna a zarazem elegancka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się , że Ci się podoba:) Dziękuję!:))

      Usuń
  21. Really nice! Have a great new day.

    Bloglovin
    STYLEFORMANKIND.COM

    OdpowiedzUsuń



Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze. Jeśli spodobał Ci się mój blog to go zaobserwuj. Odwdzięczę się tym samym. I nie musisz zostawiać linków, zaglądam do wszystkich którzy mnie odwiedzają.

Obserwatorzy