Tytuł zapowiada, że będzie krawat, ale na pierwsze zdjęcie dałam mój nowy, wspaniale mięciutki, modnie kraciasty, szeroki szal. To niewątpliwie mój udany zakup. A teraz o tym co mam na sobie. Dziś jeszcze raz koszula w prążki, ale tym razem wersja jeszcze bardziej elegancka, bo pod krawatem. A coś mnie tak natchnęło. Od czasu do czasu można zaszaleć (no bo która z nas chodzi w krawacie). Wolę raczej wyglądać dobrze, ale niekoniecznie nadmiernie zwracać uwagę przechodniów. Żeby złagodzić trochę "męskie rysy" założyłam "francuski beret" z antenką, ale wcześniej wyszyłam na nim swoją "efkę", żeby nie był taki gładki. Dodałam jeszcze jeden kobiecy akcent, również własnoręcznie wyszywane rękawiczki (perełki i kwiatek). Jak się wam podobają takie robótki ręczne? Ja mam na swoim koncie sweter na drutach i szalki, ale to dawne czasy więc nawet nie wiem, gdzie te rzeczy teraz są. Prawda, ze można trochę podrasować zwykłe rękawiczki, czapkę czy szalik i mieć coś niepowtarzalnego. No i jeszcze kilka słów o płaszczu. Kupiłam go bardzo dawno temu, trochę w szafie powisiał, a że ma taki powracający fason dwurzędowy oversize, jest w dalszym ciągu na topie. Płaszcz kupiłam w firmowym sklepie naszego polskiego producenta odzieży Cora Tex w Krasnymstawie. Można tam było kupić płaszcze z wełny i kaszmiru za niewielkie pieniądze. Nie wiem jak jest teraz, bo w internecie wiadomości niewiele (chyba nie mają sklepu internetowego), a ja swój kupiłam w sklepie stacjonarnym. Poszłabym i teraz zobaczyć co tam ciekawego mają, ale mam trochę daleko, bo 6 godzin autem. Takich naszych polskich firm mieliśmy kiedyś całkiem sporo. Niektore zresztą dalej są i dobrze się mają np. Wólczanka, która szyje koszule od pokoleń.
Dodam jeszcze, że płaszcz jest granatowy, ale w słońcu lekko się ten kolor zmienia.
Płaszcz-Cora Tex, koszula-Biedronka, krawat-nn, szal-miejscowy butik, szpilki-Deichmann, torba-allegro, beret, rękawiczki-nn plus Ja.
I jeszcze piękne, jesienne "drzewko"
Piękny płaszczyk,pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńStylowe połączenie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, MÓJ BLOG!
Dziękuję:)
Usuńwszystko w zgranej kolorystyce :) płaszcz ma bardzo ładny kolor i fason :) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńFajnie Ci to wyszło. A firmę Cora pamiętam. I płaszcz tej firmy równiez posiadam :)
OdpowiedzUsuńO to fajnie tak znaleźć "sojusznika".
UsuńBerety są teraz bardzo na topie ;)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, bo ja je lubię :)) Dziękuję!
UsuńBerety podobnie jak kapelusze pojawiły się na wybiegach, szkoda tylko, że nie przyjęła ich tak dobrze ulica, jak wspomniane kapelusze. Natomiast krawat też mam i to w tym samym odcieniu. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam też do mnie: http://anulapl.blogspot.com/
Dziękuję bardzo, oczywiście do Ciebie zajrzę:)
UsuńFajna stylizacja, z tym krawatem oryginalna, berety bardzo lubię!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, no i okazuje się, że jest więcej lubiących berety :))
UsuńEfka, super wyglądasz w tym berecie ;) cała stylizacja klasyczna i elegancka, super!
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Bardzo dziękuję!
UsuńFajna stylizacja i kolorystyka, a szalik rewelacja, myślałam, że już nie skuszę się w tym roku za zakup szala w kratę, ale chyba jednak nie oprę się, dziękuję również za wizytę u mnie :).
OdpowiedzUsuńMiło, że się podoba, dziękuję!
Usuńładny płaszcz:)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuńszal i płaszcz do mnie przemawia
OdpowiedzUsuńNo to też fajnie, dzięki:)
UsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńBędąc w Galeries Lafayette widziałam piękne berety i prawie kupiłam jeden ,gdy nagle w głowie pojawiła mi się myśl ,że wyśmieją mnie w kraju.I zrobiłam błąd . Wyglądasz fantastycznie w tej oryginalnej i ciepłej stylizacji!! Beret jest super a krawat naprawdę dobrym pomysłem :-)Pozdrowionka!!
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ja czasami też mam obawy, bo wiadomo jak się kojarzy u nas młodym ludziom beret (a przecież nie jest moherowy). Także wielkie dzięki za te przemiłe słowa. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń