Tak, dołączyłam do szerokiego grona posiadaczek tego okrycia. Swoje ponczo kupiłam w sklepie internetowym Orsay. I jestem zadowolona z zakupu. Może nie jest takie grube, jak nieraz widziałam w sklepach, ale to tym lepiej, bo będzie dobre na cieplejsze dni. A na taką pogodę jak dzisiaj, to można po prostu więcej pod spód założyć. No to założyłam. Na górę szary golf i czarną ramoneskę. Zdaje się, że pomiksowałam trochę, no bo ramoneska i ponczo, ale jak można taką kurtkę do zwiewnej sukienki to można i do poncza. Do tej bajki o ramonesce dorzuciłam pierścionki z patynowanego srebra ( to jeszcze skarby mojej młodości ), marmurkowe spodnie i botki na obcasie. A do tej o ponczo, torebkę z frędzlami i okazały wisior w stylu boho. Styl boho, pomimo, że lubię klasykę, nie jest mi całkiem obcy. Niektóre jego elementy naprawdę przypadły mi do gustu.
No i tak to wyszło jak widać. Jak Wam się podoba? Nie wiem. Mam nadzieję, że dacie mi odpowiedź w komentarzach.
Niestety stale padał deszcz, więc parasolka stała się nieodzownym atrybutem każdej fotki. Mało tego, fotograf zasugerował, że przydałby się daszek na obiektyw, czyli wiadomo o co chodzi :), albo nie będę Go wyciągać w taką pogodę, hi, hi.
Nie wspomniałam jeszcze o spodniach, a zdaje się, że na blogu dotąd ich nie było. Kupiłam je pod koniec lata w Lidlu. Na zdjęciach tego nie widać, ale to spodnie z wysokim stanem. Tak jak nosiło się dwadzieścia lat temu na przykład. Wykonane z bawełny, poliestru i elastamu, doskonale dopasowują się do ciała, bardzo wygodne. Potocznie mówimy elastyczne jeansy. Ramoneskę i botki też wtedy kupiłam w Lidlu i po kilku miesiącach użytkowania, zwłaszcza spodni i butów, mogę stwierdzić, że rzeczy te sprawują się znakomicie. Dobra jakość za dobrą cenę. I nieraz czytam na innych blogach, że dziewczyny chwalą ciuchy z tego sklepu.
Trochę zjechałam z tematu ( o ponczo miało być ), no ale musiałam też wspomnieć o innych rzeczach zestawu.
Jak Wam się podoba ta mieszanka stylów? Można tak czy nie bardzo? Piszcie.
Tymczasem udanego tygodnia życzę!
Pa!
Ponczo - Orsay, Ramoneska, spodnie, botki - Lidl, torebka - nn, biżuteria - zbiory własne, szary golf - znowu pożyczyłam od mężusia.
Ślicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńZapraszam www.blueshinyeyes.blogspot.com
Dziękuję.
UsuńFajne ponczo,świetna stylizacja. :)
OdpowiedzUsuńFajne poncho. Bardzo ładnie wyglądasz szczególnie z tą czerwoną parasolką,pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję i również pozdrawiam.
UsuńEwuniu, ponczo to bardzo praktyczna rzecz, a Twoje jest super! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńPonczo jest super!
OdpowiedzUsuńJa tam bym je nosiła - a jak ja, ekspertka do spraw poncz, piszę, że fajne, to fajne :D
Rzekłam!
Też bym je zestawiła z golfem właśnie - moim zdaniem te kroje poncz najlepiej z nimi wyglądają ;)
Buziaki, Ewciu!
Jak ekspertka tak mówi, to już jestem spokojna.
UsuńWielkie dzięki!
Nie lubie poczo ale ci do twarzy.
OdpowiedzUsuńNie posiadam ponczo.
OdpowiedzUsuńAle trzeba przyznać, że fajnie komponuje się z ramoneską.
Pozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Bardzo mi miło. Dziękuję:)
UsuńŚwietne ponczo. Bardzo ładne, podoba mi się. Na ta pogodę przyda się teraz jak najbardziej.
OdpowiedzUsuń________________________
Polska marka.koszulki patriotyczne.
Bardzo dziękuję.
UsuńNie przepadam ale mam, Twoje jest świetne, super wyglądasz...serdecznie pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńDziękuję, również pozdrawiam.
UsuńPiękne ponczo:) Wyglądasz rewelacyjnie:*
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję:)
UsuńBardzo fajny spacerowy zestaw. Świetnie wszystko połączyłaś.
OdpowiedzUsuńParasolka super dopasowana do tła... :)
Moc pozdrowień.
Dziękuję bardzo;)
UsuńOj, lubię, lubię. Mam kilka. Zestaw uroczy :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie też polubiłam, dziękuję:)
UsuńFajnie to wszystko połączyłaś. Ponczo jest świetne :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, dziękuję!
UsuńA ja nie mam jeszcze poncha...A podoba mi się... U Ciebie na przykład :))
OdpowiedzUsuńFajny zestaw wymysliłaś! A parasolka dodała mu uroku:))
No to się zdecyduj, wybór jest duży.
UsuńDzięki!
Bardzo ładnie się to ponczo prezentuje ;) świetny zestaw :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńEwa, wiesz ze lubie takie mieszanki, wiec Twoj zestaw bardzo mi sie podoba. Ponczo jest swietne. Musisz koniecznie pokazac sie na blogu z nim i w sukience :)!!!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję Justyna. Niezmiernie mi przyjemnie czytać takie słowa:))
UsuńW sukience powiadasz, no to któregoś cieplejszego dnia.
Pozdrawiam!
Fajny zakup, poncho można zestawiać na rozmaite sposoby, a Twoje zestawienie z ramoneską jak najbardziej jest ok :) Jeśli chodzi o spódnicę, jak podpowiada wyżej koleżanka to widziałabym tu wąską ołówkową za kolano i szpilki :)
OdpowiedzUsuńTo moje pierwsze takie ponczo i tak to fajny zakup. Miło mi, że się podoba. I na pewno wypróbuję ze spódnicą lub sukienką.
UsuńDzięki za podpowiedź:))
No i pięknie się to ponczo wpasowało w garderobę :) Kolor bardzo pasujący, więc zakup można uznać za jak najbardziej udany. Ja jestem zachwycona :) I piękny wisior!
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję!
UsuńA wisior miałam kiedyś wyrzucić, dobrze,że go zostawiłam, bo znowu mi sie podoba.
Fajne ponczo :D
OdpowiedzUsuńZapraszam :
unnormall.blogspot.com
Dzięki:))
Usuń