Krótkie spodenki i rajstopy

   Zawsze miałam ochotę tak się ubrać, tzn. może nie zawsze, ale od jakiegoś czasu chodziło mi to po głowie. Założyć krótkie spodenki ( szorty ) i rajstopy. No i odważyłam się w końcu. Wiem, że w internecie można znaleźć sporo różnych opinii, niekoniecznie pozytywnych, ale co tam, podobno modą można się bawić. Jak się odpowiednio skomponuje zestaw to jest okey.

Tym bardziej, że połączenie szorty plus rajstopy, pojawiało się na światowych wybiegach. Styliści zgodnie twierdzą, że najlepsze są rajstopy grube i kryjące, a całość ma być spójna, kolorystycznie również lub monochromatyczna. Starałam się więc zastosować do wskazówek. Tak więc, gdy oboje z mężem ujrzeliśmy te szorty na dziale F&F, sprawa stała się jasna. I tak się narodził w zasadzie ten look.

 Szorty pochodzą z najnowszej kolekcji "efefki", są ładnie uszyte, z dobrego materiału, no i w ten liściasty print, ostatnio często pojawiający się na ubraniach i butach.

Wiosna za ciepła nie jest, zatem zestaw wpasowuje się w obecną pogodę. Jak się Wam podoba? Piszcie, co sądzicie o takim połączeniu?

 Fotki robiliśmy różne, z płaszczem, z ramoneską i bez okrycia wierzchniego. Która wersja lepsza? Czekam na Was w komentarzach.

Słonecznej majówki ! 

Powyżej "zabawy " z programem GIMP 2.

Płaszcz - New Yorker, ramoneska - Lidl, szorty - F&F, czółenka - lokalny sklep, torebka  Flora&Co - butik, koszula, golf -  własnej szafy. 

A taki oto tort zrobiłam mojemu synowi na urodziny. Mistrzynią cukiernictwa  nie jestem, ale chyba ładny mi wyszedł ? Dodam, że na drugi dzień nie było już ani jednego okruszka.