Spódnica w kwiaty

   Dzisiaj już bardziej kobieco, wiosennie, kolorowo (ostatnio było trochę więcej czerni). Zawsze jak się mówi kobieco, to ma się na myśli sukienkę lub spódnicę i raczej w kwiatowy wzór niż jakikolwiek inny. Zdaje się, że kwiaty w tym sezonie są najmodniejsze. Pojawiają się wszędzie, na marynarkach, sukienkach, spódnicach, spodniach, kurtkach i na butach, np. na tenisówkach. Ma być kwiatowo, zwiewnie, romantycznie. Co prawda nie nabyłam jeszcze żadnej maxi sukienki, ale mam spódnicę.  Lekką, zwiewną i w kwiaty, i w kolorach, które lubię. Niestety metka została odcięta, więc nie podam skąd jest ta kiecka. Znalazłam ją bowiem w second handzie.

 W zasadzie to poszukiwałam czarnego  żakietu, a trafiła się przy okazji i spódnica.

  HENNES, taki napis widnieje na metce tej marynarki (tu nie odcięli). Właściwie, to po co te metki nieraz odcinają? 

HENNES, po szwedzku oznacza " dla niej ", czyli ubrania dla kobiet. HENNES, to też pierwotna nazwa firmy H&M ( Hermes&Mauritz ). Z pewnością wiele osób o tym wie i z pewnością wiele nie wie. Chcących wiedzieć więcej odsyłam do Wikipedii.

 Marynarko - żakiet całkiem przyzwoity jest, fajny fason i materiał, no i zgrabnie w nim wyglądam  ( moim skromnym zdaniem ), więc został u mnie. Poza tym przyda się do wielu stylizacji. To jest jedna z tych rzeczy, które warto mieć w szafie.

 Do takiej kwiatowej spódnicy najlepiej pasuje zwykły biały t-shirt.

Zestaw uzupełniają dodatki w jednym z kwiatowych kolorów.

Żakiet - Hennes (sh), spódnica (sh), t-shirt - KiK, czółenka - Deichmann, zegarek - Timemaster, torebka, korale - nn.

A teraz ja po drugiej stronie aparatu, czyli mężuś w kadrze.

Marynarka - Lidl, koszulka - Avangers, Marvel, spodnie - F&F, buty - Lowa.