Cześć!
No to mamy już sierpień. Dla wielu urlop i wakacyjne wyjazdy to już przeszłość. Ale lato jeszcze trwa więc korzystajmy. Co do wakacyjnych wyjazdów, to mają niewątpliwie jedną fajną cechę. Oprócz pamiątek, pięknych zdjęć i miłych wspomnień często przywozi się z nich coś innego, np.jakiś fajny ciuch. I u mnie są to białe spodnie. Kupione w ciucholandzie, do którego weszłam jakby przypadkowo. Kosztowały, uwaga, 50 gr. Nogawki miały rozszerzane, czyli dzwony. Jako, że nie przepadam za tego typu fasonem, wyciągnęłam maszynę do szycia i zrobiłam z nich proste spodnie a'la rurki. Założyłam do nich granatową bluzkę w białe kropki, sandały, z dodatków torebka ( też z wakacji ), drobną biżuterię i gotowe. Oto cała moja dzisiejsza stylizacja. Do następnego!
Pa!
Bluzka - Dorothy Perkins, spodnie - second hand, sandały - CCC, torebka - nn, bransoletka - allegro.
Moje ulubione połączenie kolorów: biel+granat :) Spodnie maja fajny pasek.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba torebka.
Tak, pasek jest fajny i można wpleść do niego rzemyk albo inny kolorowy dodatek, jeszcze zobaczę. Dziękuję za odwiedziny.
UsuńBardzo ladna bluzeczka, uwielbiam groszki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńbARDZO LUBIĘ TAKIE KLASYCZNE LOOKI!
OdpowiedzUsuńKlasyka jest mi zdecydowanie najbliższa, dziękuję i pozdrawiam.
UsuńFajny, uniwersalny zestaw.
OdpowiedzUsuńDzięki.
Usuń